Niecałą godzinę jazdy pociągiem z Berlina, zdobywcy szczytów mogą sprawdzić swoją kondycję i wytrzymałość na wysokości na trasie jednokierunkowej o długości około 23 km. Alpejska wędrówka z prawie tysiącem metrów przewyższenia, czterema wieżami widokowymi i jedynym Watzmannem poza Bawarią - czy to możliwe? Oczywiście, że tak! Wycisk na górskiej wycieczce, ale bez potrzeby wyjazdu w góry? Nie ma problemu! W pagórkowatym i usianym wąwozami płaskowyżu Oberbarnimer Hochplateau fani wędrówek wyruszają na wymagającą trasę między Falkenberg i Bad Freienwalde. Lodowce pozostawiły w Oberbarnim swoje pagórkowate ślady, które powinny zaprowadzić Cię bezpośrednio do startu na stacji kolejowej Falkenberg ze stromym podejściem do oldskulowej drogi Kammweg na poziomie Karkonoszy. Stamtąd warto wybrać się na krótką wycieczkę do Wieży Bismarcka z fantastycznym widokiem na podnośnię dla statków Niederfinow lub mroczny Diabelski Wąwóz.
Na głównym szlaku przyjaciele sportu szybko docierają do krzyża na szczycie Watzmann, który faktycznie tak się nazywa i mierzy dumne 1 062 dm. Następnie szlak schodzi krętą ścieżką, ale za wąwozem Mariannenschlucht wędrowcy ponownie muszą użyć siły mięśni do wspinaczki. Po odpoczynku na płaskowyżu trasa prowadzi przez wąwóz Ahrendskehle wzdłuż małego górskiego potoku w dół do jeziora Teufelssee. Do momentu wejścia na Thüringer Blick znajdujemy się tu na poziomie tuż powyżej 0 m n.p.m.
Wieża Eulenturm w ogrodzie przy „Haus der Naturpflege”, Papengrund, Wieża na skoczni (Schanzenturm) i Brunnental to kolejne etapy na drodze do celu. Największym wyzwaniem jest strome 225-stopniowe podejście do małej kapliczki na drodze do wieży widokowej na wzgórzu Galgenberg. Przy okazji: trasa zdobywców szczytów została nominowana do tytułu "najpiękniejszego szlaku turystycznego w Niemczech" w 2021 roku. I słusznie!